Krzyżak ogrodowy i jego hodowla na balkonie w pomidorach.
Krzyżak na drugie piętro balkonu dostał się sam. Chyba mu się podoba, bo kolejne pajęczyny powstają pomiędzy krzakami pomidorów.
Pająk ten to samica, ochrzczona jako Pomisia.
Pierwsza zdobycz, zdjęcie zrobione 27 lipca 2012.
Ostatnio dużo padało i już myślałam, że po ostatnich deszczach krzyżak ogrodowy przepadł bez śladu, ale dziś zobaczyłam go znów. To już jego trzecia pajęczyna powstała w moich pomidorach. Obawiam się tylko o niego bo dawno niczego nie jadł i gorączkowo zastanawiam się co mojemu maleństwu do sieci wrzucić. Raz próbowałam z muchą, ale była za duża i tylko podziurawiła mu sieć 🙁
Dziś strasznie wiało i pajęczyna bez przerwy na wietrze powiewała, do tego silne słońce, ale mój pomidorowy krzyżak ogrodowy uwieczniony po raz kolejny.
Zdjęcie nie jest najlepsze, ale cieszę się, że udało mi się uchwycić nogogłaszczki krzyżaka – to te malutkie nóżki, których pająk używa do manipulowania zdobyczą, podczas jej wysysania, służą również do rozdrabniania pokarmu oraz jako narządy dotykowe.
Jak już pisałam wyżej, mój krzyżak ogrodowy to samiczka (dzięki vitoos) bo nie ma pęcherzyków na końcach nogogłaszczków, w których samiec trzyma nasienie. Jeśli to samiczka ma możliwość dorosnąć do rozmiaru 2 cm! Póki co, ma może 8mm.
Udało mi się, za drugim podejściem, wrzucić jej małą muszkę. Od razu szybko do niej podbiegła, wtrysnęła, jak się domyślam, jad i wróciła z powrotem na środek sieci. Wystarczyło jakieś 15 minut, żeby jad rozpuścił wnętrzności ofiary i Pomisia rozpoczęła wysysanie.
Zdjęcie zrobione 9.08.2012.
Wczoraj Pomisia dostała ledwo co muszkę, a nie jadła bardzo długo. Choć krzyżak je raz, dwa razy w tygodniu, dziś postanowiłam jej wrzucić jeszcze coś do sieci. Dostała złotooka pospolitego. Owad wygląda tak . Pomisia oczywiście na zdobycz się rzuciła, ale z posiłkiem czekała parę godzin.
Kolejny raport o krzyżaku ogrodowym. Dzisiaj (15.08.2012) świąteczny posiłek. Do sieci Pomisi wrzuciłam małą komarnicę.
Linienie i wylinka krzyżaka ogrodowego
Zapraszam do wpisu opisującego linienie oraz wylinkę krzyżaka ogrodowego!
Na ostatnim zdjęciu wygladą jakby pająk stał na lustrze, a pod pajęczynom było jego odbicie 😉
Myslałaś może, żeby informacje techniczne o zdjęciu? Opowieści przyrodnicze to główna przyczyna, czemu tu zaglądam. Ale czasem mam ochotę zobaczyć jak powstało dane zdjęcie, jakim aparatem. Część takich informacji jest w EXIF, a dla WordPressa powstało parę pluginów, które tą informacje potrafią wyświetlić, np. http://wordpress.org/extend/plugins/display-exif/.
Ja mam exifa w przeglądarce więc widzę parametry zdjęcia. Myślę że każdy, kogo to interesuje też powinien mieć taką nakładkę. Funkcji wordpressa nie znam, pokazuje coś więcej niż nakładka w przeglądarce? Sprawdzę w każdym razie.
Swoją drogą jedno ze zdjęć było robione Twoim body 😉 Tego krzyżaka (przynajmniej część zdjęć) robiłam jeszcze z pierścieniami… To mogłam zanotować bo teraz pewności nie mam które…
To zdecydowanie samiczka 🙂 Ładna 😉
Dzięki vitoos! Cieszy mnie, jeśli to samiczka, bo ma szansę jeszcze sporo urosnąć.
Jak ładnie pozuje:-)
Pozuje pięknie! Mocno tylko wiatr przeszkadza, pajęczyna cały czas na wietrze faluje.